Juliusz Słowacki
Data i miejsce urodzenia4 września 1809 roku
Krzemieniec
Data i miejsce śmierci3 kwietnia 1849 roku
Paryż
RodziceEuzebiusz Słowacki (1772-1814)
Salomea z Januszewskich (1792-1855)
August Becu (1771-1824) – ojczym
RodzeństwoAleksandra (1803-1832) – przybrana siostra
Hersylia (1805-1872) – przybrana siostra

Juliusz Słowacki, jeden z najważniejszych polskich poetów wszech czasów, urodził się w Krzemieńcu jako syn Euzebiusza, profesora literatury w Liceum Krzemienieckim i Cesarskim Uniwersytecie Wileńskim, oraz Salomei z Januszewskich. Gdy jako kilkulatek został osierocony przez ojca, matka wyszła za lekarza Augusta Bécu – tego samego, który stał się pierwowzorem postaci Doktora z trzeciej części „Dziadów”. Po kilku latach Bécu również zmarł. Spadek po nim oraz po rodzonym ojcu pozwolił Słowackiemu utrzymywać się przez resztę życia, jak również finansować swoje liczne podróże. Jego matka prowadziła w Wilnie salon literacki, który umożliwiał jej synowi poznawanie znakomitych polskich literatów. Wtedy też Juliusz po raz pierwszy spotkał Adama Mickiewicza, który jako student był już uznanym poetą.

Słowacki skończył studia prawnicze i zaczął pracę w warszawskiej Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu. Był również jednym z niewielu polskich romantyków, którzy faktycznie wzięli udział w powstaniu listopadowym – choć ze względu na stan zdrowia nie na polu bitwy. Udzielał się mocno w powstańczym Biurze Dyplomatycznym księcia Adama Czartoryskiego. Niedługo później wyruszył w swoją pierwszą podróż, odwiedzając w ramach misji dyplomatycznej Paryż i Londyn. Po wykonaniu zadania poeta przeniósł się do stolicy Francji, pragnąc nawiązać kontakt z tamtejszymi rodakami. Miasto jednak mocno go rozczarowało. W dodatku ukazała się wtedy wspomniana trzecia część „Dziadów”, a to w połączeniu z nastrojami panującymi wśród emigracji mocno przygnębiało Słowackiego.

Udał się najpierw do Genewy, gdzie spędzał czas na pisaniu poezji i wędrówkach po górach, a następnie do Rzymu, gdzie poznał młodego Zygmunta Krasińskiego. Poeci mocno się zaprzyjaźnili, a Krasiński stał się pierwszym wielbicielem twórczości starszego kolegi po piórze. Później Juliusz wyruszył w podróż do Ziemi Świętej, aby po powrocie znów osiąść w Paryżu.

Gdy Mickiewicz i Towiański założyli Koło Sprawy Bożej, Słowacki bardzo się nim zainteresował i niebawem dołączył do towiańczyków. Nie mógł jednak znieść zakazu pisania ani bierności w sprawach narodowo-wyzwoleńczych, poza tym odmówił publicznego płaszczenia się przed Mickiewiczem. Po odejściu z Koła zebrał wokół siebie swoich zwolenników, z którymi spotykał się dość regularnie. Był wśród nich Ludwik Norwid, brat Cypriana.

Gdy w 1848 roku wybuchło powstanie wielkopolskie, ciężko chory na gruźlicę Juliusz wyruszył w podróż do Wrocławia, aby po raz ostatni zobaczyć ukochaną matkę. Kilka miesięcy później zmarł w swoim paryskim mieszkaniu. Na jego pogrzebie zjawiło się zaledwie około trzydziestu osób, w tym Cyprian Norwid, który był zafascynowany krzemienieckim poetą i zdążył go poznać przed śmiercią.