Ludwik Jan Ksawery Norwid
Data i miejsce urodzenia21 listopada 1818 roku
Strachówka
Data i miejsce śmierci23 grudnia 1881 roku
Warszawa
RodziceJan Norwid (1784-1835)
Ludwika ze Zdzieborskich (1798-1825)
RodzeństwoPaulina (1820-1860)
Cyprian (1821-1883)
Ksawery (1825-1864)
ŻonaAnna z Jarnowskich (1839-ok. 1910)
DzieciMarie Juliette Jeanne (1872-?)

Ludwik Norwid, poeta, krytyk literacki i starszy brat Cypriana, urodził się w 1818 roku. Ich matka zmarła kilka lat później, przy narodzinach najmłodszego syna, Ksawerego. Początkowo młodzi Norwidowie (Ludwik, Cyprian, Ksawery i ich siostra Paulina) wychowywali się u prababki, Hilarii Sobieskiej, lecz po śmierci ojca Jana Norwida zamieszkali w Warszawie pod opieką Ksawerego Dybowskiego. Rodzice nie pozostawili im żadnego majątku.

Jako nastolatek Ludwik dołączył do cyganerii warszawskiej, debiutując jako poeta. I jak przystało na literata, był absolwentem… Instytutu Gospodarstwa Wiejskiego. Niedługo później opuścił tereny polskie, początkowo z zamiarem ukończenia studiów medycznych we Francji.

Po dotarciu do Paryża nawiązał kontakt z towiańczykami, którzy fascynowali go już w Warszawie. Jeden z przyjaciół przyprowadził go do mieszkania Juliusza Słowackiego, który w tamtym czasie zerwał więzi z Kołem Sprawy Bożej i zaczynał gromadzić wokół siebie młodych ludzi o podobnych poglądach. Ludwik szybko zyskał sympatię poety z Krzemieńca i status „ukochanego ucznia”. Gdy zaś w czasie Wiosny Ludów (1848) usłyszał o planach Mickiewicza dotyczących utworzenia Legionu Polskiego, natychmiast wyruszył do Rzymu, aby doń dołączyć. Tam poznał nie tylko Brata Wieszcza, ale też Zygmunta Krasińskiego. Spotkał tam również Cypriana, który ogólnie popierał pomysł z Legionem, ale nie mógł się zgodzić z Mickiewiczem na płaszczyźnie światopoglądowej. Doszło wtedy do konfliktu braci, gdyż Ludwik całym sercem stał po stronie poety z Nowogródka. Sprawa Legionu ucichła, Wiosna Ludów minęła, a Norwidowie pogodzili się i pozostali w bliskich stosunkach aż do śmierci.

Po kilku latach Ludwik wrócił do Paryża i wreszcie (w wieku trzydziestu ośmiu lat!) zaczął studia medyczne. Nie wiadomo, czy je ukończył, bo niedługo później wziął ślub z osiemnastoletnią Anną Jarnowską, z dobrej i bogatej rodziny. Nowożeńcy zamieszkali w luksusowej willi w Vincennes pod Paryżem.

Sielanka trwała niecałe dziesięć lat, aż Ludwik przegrał (w karty albo w ruletkę) wszystkie pieniądze żony. Przez jakiś czas żyli w skrajnej biedzie, aż Anna nie wytrzymała i opuściła lekkomyślnego małżonka. On zaś wrócił do Warszawy, gdzie utrzymywała go rodzina, w tym Cyprian, który sam ledwo wiązał koniec z końcem. Ludwik trafił wreszcie do Zakładu Ubogich Starców i Kalek prowadzonego przez Warszawskie Towarzystwo Dobroczynności. Tam też zmarł, zmęczony biedą i licznymi chorobami, w wieku 63 lat. Półtora roku później podobny los spotkał Cypriana w Paryżu.