Delfina Potocka z Komarów | |
Data i miejsce urodzenia | marzec 1807 roku Kuryłowce Murowane |
Data i miejsce śmierci | 2 kwietnia 1877 roku Paryż |
Rodzice | Stanisław (ok.1770-1832) Honorata z Orłowskich (ok. 1780-1845) |
Rodzeństwo | Aleksander (1801-1875) Mieczysław (1804-1880) Natalia (1817-1860) Ludwika (1820-1881) Włodzimierz (1824-1869) |
Mąż | Mieczysław (1799-1878) |
Delfina Potocka z domu Komar, śpiewaczka i pianistka, ukochana Zygmunta Krasińskiego, przyjaciółka Fryderyka Chopina i Cypriana Norwida, była uznawana za jedną z najpiękniejszych kobiet swojej epoki.
Jej rodzice, Stanisław Delfin Komar, oficer w wojsku rosyjskim, i Honorata z Orłowskich, córka łowczego koronnego króla Stanisława Augusta, zapewnili jej gruntowne wykształcenie – panna była oczytana, grała na klawikordzie, śpiewała i malowała, szybko również przyswoiła sobie język francuski.
Już jako nastolatka wzbudzała zachwyt – wysoka, zgrabna o długich ciemnoblond włosach i ładnych ramionach. Nic zatem dziwnego, że zakochał się w niej Stanisław Starzyński, poeta piszący pod pseudonimem Stach Doliwa. Jednak nawet pisane dla niej wiersze nie pomogły zdobyć jej serca – Delfina nie była bowiem zainteresowana mężczyzną starszym o ponad dwadzieścia lat.
Więcej szczęścia miał hrabia Mieczysław Potocki, jeden z najbogatszych Polaków swojej epoki. Para pobrała się 25 października 1826 roku w Kuryłowcach Murowanych, a następnie osiadła w Tulczynie. Jednak po początkowej sielance okazało się, że Mieczysław, już za kawalera słynący z burzliwego charakteru, okazał się okrutnym despotą. Publicznie bił swoją żonę, głodził ją i zamykał w domu. Ponoć mieli pięcioro dzieci, jednak żadne z nich nie dożyło dorosłości. W 1830 roku Delfina zbuntowała się i uciekła, a następnie oficjalnie rozwiodła się z mężem, wywalczając jednocześnie dożywotnią rentę w wysokości 100 tysięcy franków rocznie.
Potocki nie rozpaczał – bardzo szybko nawiązał romans z żoną pułkownika Mellera-Zakomelskiego, porwał ją i wywiózł do Tulczyna. Gdy wieści o tym dotarły do cara Mikołaja I, ten nakazał zesłać Mieczysława do Woroneża, Zakomelską zaś oddać na jakiś czas do zakonu.
Delfina zaś udała się do Paryża, gdzie założyła swój salon i po raz pierwszy zaznała wolności. Słynny już wtedy Fryderyk Chopin zaczął udzielać jej lekcji, szybko też między nimi rozkwitła bliska przyjaźń (tak bliska, że niektórzy podejrzewają między nimi miłość, trudno jednak w tej sprawie o jednoznaczne dowody). Prowadziła dość swobodny tryb życia, wikłając się w różne romanse i luźne związki, jednocześnie publicznie deklarując głęboką wiarę i religijność.
W 1838 roku w Neapolu poznała hrabiego Zygmunta Krasińskiego, z którym połączyła ją głęboka miłość. Jednak ojciec Zygmunta, nie akceptując jego związku z rozwódką, zmusił go (mężczyznę 30-letniego!) do ślubu za Elizę Branicką. Nie zakończyło to jednak związku Potockiej z Krasińskim, a poeta przez wiele lat lawirował między żoną a kochanką.
Gdy w 1849 roku Chopin umierał w mieszkaniu na placu Vendome, Delfina czuwała przy jego łóżku, umilając mu ostatnie chwile swoim śpiewem. Gdy zaś coraz bardziej schorowany Krasiński ostatecznie wybrał żonę zamiast niej, Potocka związała się z malarzem Paulem Delarochem. Zaprzyjaźniła się również z Cyprianem Norwidem.
Gdy zaś zmarł Delaroche, później Krasiński, wciąż piękna Delfina zaczęła coraz bardziej angażować się w dobroczynność. Zorganizowała w Nicei szkołę dla dziewczynek. W latach 70. pogorszyło się jej zdrowie – dokuczał jej reumatyzm, niemal straciła wzrok, a następnie stwierdzono u niej nowotwór. Zmarła w wieku 70 lat i pochowano ją na cmentarzu Montmorency pod Paryżem, notabene tym samym, na którym kilka lat później spoczął Cyprian Norwid.